Maseczki to bardzo często stosowane i niesamowicie popularne kosmetyki, po które sięgają kobiety w każdym wieku. Wśród wielu różnych typów maseczek pojawiają się między innymi e, które dedykowane są cerze trądzikowej. Ale czy faktycznie mogą pomóc? Przekonajmy się.
Maseczka, która oczyszcza
Pierwszym ważnym zadaniem maseczki jest oczyszczanie skóry, które przebiega znacznie dokładniej niż zwyczajne mycie. Maseczka charakteryzuje się taką strukturą, która pozwala jej dobrze otworzyć pory skóry i wydostać z nich wszystkie zabrudzenia. Dzięki dłuższemu pozostawaniu na twarzy niż mydło, pianka czy żel do mycia, może oddziaływać nawet na te zabrudzenia czy zaskórniki, na które inne kosmetyki nie mają żadnego wpływu.
W tym przypadku na szczególną uwagę zasługuje sobie maseczka typu peel-off, która działa podobnie do peelingu. Usuwa zatem martwy, łuszczący się naskórek i sprawia, że skóra staje się bardziej promienna i gotowa do regeneracji.
Zmiękcza i przygotowuje skórę na odżywienie i regenerację
Maseczka na trądzik powinna nie tylko oczyszczać, ale działać na cerę wielotorowo. Jej długi czas pozostawania na skórze jest odpowiedni do tego, by mogła przygotować ją do przyjęcia kolejnych składników odżywczych. Dzięki temu może ona ulegać regeneracji, a dolegliwością związane z trądzikiem będą się zmniejszać.
Na szczególną uwagę zasługują sobie przy tym maseczki, które jednocześnie mają działanie regenerujące i odżywiające. Mogą to być na przykład maseczki ze składnikami z Morza Martwego, które odznaczają się szczególnie dużym stężeniem substancji odżywczych. Poprawiają także nawilżenie skóry, co dodatkowo poprawia jej elastyczność, jędrność i przyspiesza regenerację.